piątek, 28 lutego 2014

Liebster Blog Award


Dziękuję Violet Bell za nominację do Liebster Blog Award. Zaskoczyła mnie tym strasznie. W pierwszym odruchu chciałam postąpić jak z innymi łańcuszkami – czyli zignorować. Ale potem poczytałam trochę w sieci i stwierdziłam, że jest to bardzo fajna akcja. Ponieważ nominowała także mój drugi blog MalgArt, ten sam post ukaże się na obu stronach.

 


Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie  obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

 

Rozpocznę od moich nominacji blogów za „dobrze wykonaną robotę”. Są to blogi osób, do których co jakiś czas zaglądam, choć niekoniecznie się ujawniam. Wiem, że kilka z poniżej wymienionych osób brało już udział w zabawie, niektóre są popularne, ale mimo to zgłaszam je do listy. Ponadto nie wybrałam 11 blogów. Niestety, nie znam aż tylu ‘początkujących’. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli Nominowani zechcą odpowiedzieć na moje pytania J


2.      http://365stron.blogspot.com/








 

 

Osoby nominowane proszę o odpowiedź na poniższe pytania:

1.      Jaka jest Twoja ulubiona książka/film/piosenka?

2.      Skąd pomysł na założenie i prowadzenie bloga?

3.      Co lubisz robić w wolnym czasie?

4.      Kiedy ostatnio pisałaś ‘analogowo’ długopisem/piórem/ołówkiem?

5.      Urlop w Polsce czy za granicą?

6.      Co poprawia Ci humor?

7.      Jesteś sową czy skowronkiem?

8.      W dzieciństwie, gdy dorośli pytali Cię, kim chcesz zostać – co odpowiadałaś?

9.      Twój ulubiony zwierzak (kot, pies, a może patyczak?)

10.  W dzieciństwie nienawidziłaś jeść ….., a teraz lubisz.

11.  Wolisz odpoczywać w ruchu, czy wybierasz leniwy wieczór na kanapie?

 

A poniżej odpowiedzi na pytania, które zadała mi Violet Bell

 

1.      Kto jest dla Ciebie wzorem do naśladowania?

Nie ma konkretnej osoby, która byłaby wzorem. Ale jak dotąd spotkałam kilka osób, które w jakiś sposób mi zaimponowały i staram się je w tych właśnie cechach naśladować. Ideałów nie ma.

2.      Z jakimi ludźmi nie chcesz mieć do czynienia?

Jest kilka cech, których nie lubię. Staram się nie mieć nic wspólnego z ludźmi, którzy: wiecznie narzekają,  nie mają żadnej pasji oraz są złośliwe i dwulicowe. Ponadto niezbyt dobrze dogaduję się z cholerykami.

3.      Jak spędzasz wolny czas?

Czytam książki, tworzę biżuterię, śpiewam, bawię się decoupage’m, spotykam ze znajomymi, robię zdjęcia, uczę się, trenuję, gram na gitarze, buszuję po sklepach odzieżowych, czytam blogi, prowadzę blogi, …

4.      Czym zajmujesz się na co dzień?

Pracuję w biurze rachunkowym (typu korporacja)

5.      Od kiedy blogujesz i co Cię do tego skłoniło?

Pierwszy blog założyłam ponad 10 lat temu. To był najłatwiejszy sposób, by mieć swoje miejsce w sieci. Wtedy modne były takie ‘publiczne anonimowe’ pamiętniki. Oczywiście strona dawno nie istnieje, nawet nie pamiętam jej adresu. W zeszłym roku w czerwcu powstał blog MalgArt, ponieważ dużo osób, którym pokazywałam własnoręcznie zrobioną biżuterię lub decoupage, chciało zobaczyć inne projekty. A dźwiganie kilku kilogramów kamieni szlachetnych i półszlachetnych w torebce nie było rzeczą łatwą i przyjemną. Tym bardziej noszenie np. kilku chusteczników. Łatwiej był podać adres strony, aby osoba zainteresowana mogła obejrzeć, co i jak robię. Drugi tematyczny blog ‘Pociąg do czytania’ powstał, ponieważ stwierdziłam, że skoro czytam więcej, niż statystyczny Polak, to warto podzielić się z innymi moją miłością do słowa pisanego. A trzecia strona KatVenea to blog na wszelkie inne tematy, które mnie interesują (patrz punkt 3).

6.      Jakie jest największe osiągnięcie w Twoim życiu?

Mam nadzieję, że przede mną jeszcze kilka ‘największych osiągnięć’ w życiu. A jeśli chodzi o takie, które w tej chwili przychodzi mi do głowy, to jest to pokonanie strachu przed prowadzeniem samochodu. Po pewnym nieprzyjemnym wydarzeniu na drodze, w samochodzie, którego byłam kierowcą, przez prawie 8 lat nie wsiadałam za kierownicę. Teraz jestem tą, która rozwozi wszystkich po imprezie ;) i to z własnej woli.

7.      Ulubiony kosmetyk do pielęgnacji.

Stanowczo jest to szampon do włosów. Mogę nie używać kremu do rąk, zapominam o pomalowaniu paznokci, balsam do ciała często stoi na półce nieużywany przez kilka miesięcy, a o istnieniu peelingów przypominam sobie przy okazji czytania artykułów urodowych w sieci. Ale nie wyjdę z domu z nieświeżymi włosami.

8.      Ulubiony kosmetyk do makijażu.

Bez zastanowienia mogę odpowiedzieć, że tusz do rzęs. Poza tym pokochałam dobre podkłady. Te dwa kosmetyki (ewentualnie dodałabym puder) stanowią moją bazę do makijażu. O innych, typu róże, rozświetlacze czy nawet cienie do powiek, na co dzień nie pamiętam i przy wykonywaniu porannego makijażu zazwyczaj je pomijam. Ale rzęsy wytuszować po prostu muszę. Inaczej czuję się nieumalowana.

9.      Jakie jest Twoje największe marzenie?

Być szczęśliwą - jeśli ktoś czytał „W dżungli miłości” Beaty Pawlikowskiej, wie, co mam na myśli.

10.  Masz jakieś noworoczne postanowienia?

Od kilku lat nie mam standardowych noworocznych postanowień. Zazwyczaj zapominałam o nich najpóźniej w połowie lutego. Jeśli już, to raczej coś planuję, ale nie jest to związane z konkretną datą: nowym rokiem, najbliższym poniedziałkiem czy nowym miesiącem.

11.  Jak widzisz swoją przyszłość za 10 lat?

Mam nadzieję, że spełni się marzenie z punktu 9.

 

Dziękuję za nominację J Mam nadzieję, że osoby nominowane przeze mnie zdecydują się na odpowiedź.

środa, 26 lutego 2014

Kolczyki - do przeróbki


Witam, 

Wydaj się, że robienie kolczyków jest łatwą sprawą. Owszem, ale dla wprawionych rąk. Początki, jak we wszystkim, bywają trudne, a efekty są niewspółmierne do włożonego wysiłku.


 
Kolczyki czekają na przypływ weny i delikatnąprzeróbkę

.

PRAWA AUTORSKIE

Projekty biżuterii, zdjęcia i teksty umieszczone na tym blogu, podlegają ochronie prawnej zgodnie z Ustawą z dnia 04 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tj. Dz.U. z 2000 r, Nr 80, poz. 904, z późn. zm.) są moją własnością i nie wyrażam zgody na ich powielanie i kopiowanie.