Dziękuję Violet Bell za
nominację do Liebster Blog Award. Zaskoczyła mnie tym strasznie. W pierwszym
odruchu chciałam postąpić jak z innymi łańcuszkami – czyli zignorować. Ale
potem poczytałam trochę w sieci i stwierdziłam, że jest to bardzo fajna akcja.
Ponieważ nominowała także mój drugi blog MalgArt, ten sam post ukaże się na obu
stronach.
Nominacja
do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za
„dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich
rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań
otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób
(informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga,
który Cię nominował.
Rozpocznę od moich
nominacji blogów za „dobrze wykonaną robotę”. Są to blogi osób, do których co
jakiś czas zaglądam, choć niekoniecznie się ujawniam. Wiem, że kilka z poniżej wymienionych
osób brało już udział w zabawie, niektóre są popularne, ale mimo to zgłaszam je
do listy. Ponadto nie wybrałam 11 blogów. Niestety, nie znam aż tylu ‘początkujących’.
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli Nominowani zechcą odpowiedzieć na moje
pytania J
2. http://365stron.blogspot.com/
Osoby nominowane proszę o
odpowiedź na poniższe pytania:
1. Jaka
jest Twoja ulubiona książka/film/piosenka?
2. Skąd
pomysł na założenie i prowadzenie bloga?
3. Co
lubisz robić w wolnym czasie?
4. Kiedy
ostatnio pisałaś ‘analogowo’ długopisem/piórem/ołówkiem?
5. Urlop
w Polsce czy za granicą?
6. Co
poprawia Ci humor?
7. Jesteś
sową czy skowronkiem?
8. W dzieciństwie,
gdy dorośli pytali Cię, kim chcesz zostać – co odpowiadałaś?
9. Twój
ulubiony zwierzak (kot, pies, a może patyczak?)
10. W dzieciństwie
nienawidziłaś jeść ….., a teraz lubisz.
11. Wolisz
odpoczywać w ruchu, czy wybierasz leniwy wieczór na kanapie?
A poniżej odpowiedzi na
pytania, które zadała mi Violet Bell
1.
Kto
jest dla Ciebie wzorem do naśladowania?
Nie ma konkretnej osoby,
która byłaby wzorem. Ale jak dotąd spotkałam kilka osób, które w jakiś sposób
mi zaimponowały i staram się je w tych właśnie cechach naśladować. Ideałów nie
ma.
2.
Z
jakimi ludźmi nie chcesz mieć do czynienia?
Jest kilka cech, których
nie lubię. Staram się nie mieć nic wspólnego z ludźmi, którzy: wiecznie
narzekają, nie mają żadnej pasji oraz są
złośliwe i dwulicowe. Ponadto niezbyt dobrze dogaduję się z cholerykami.
3.
Jak
spędzasz wolny czas?
Czytam książki, tworzę
biżuterię, śpiewam, bawię się decoupage’m, spotykam ze znajomymi, robię
zdjęcia, uczę się, trenuję, gram na gitarze, buszuję po sklepach odzieżowych,
czytam blogi, prowadzę blogi, …
4.
Czym
zajmujesz się na co dzień?
Pracuję w biurze rachunkowym (typu korporacja)
5.
Od
kiedy blogujesz i co Cię do tego skłoniło?
Pierwszy blog założyłam
ponad 10 lat temu. To był najłatwiejszy sposób, by mieć swoje miejsce w sieci.
Wtedy modne były takie ‘publiczne anonimowe’ pamiętniki. Oczywiście strona
dawno nie istnieje, nawet nie pamiętam jej adresu. W zeszłym roku w czerwcu
powstał blog MalgArt, ponieważ dużo osób, którym pokazywałam własnoręcznie
zrobioną biżuterię lub decoupage, chciało zobaczyć inne projekty. A dźwiganie
kilku kilogramów kamieni szlachetnych i półszlachetnych w torebce nie było
rzeczą łatwą i przyjemną. Tym bardziej noszenie np. kilku chusteczników. Łatwiej
był podać adres strony, aby osoba zainteresowana mogła obejrzeć, co i jak
robię. Drugi tematyczny blog ‘Pociąg do czytania’ powstał, ponieważ stwierdziłam,
że skoro czytam więcej, niż statystyczny Polak, to warto podzielić się z innymi
moją miłością do słowa pisanego. A trzecia strona KatVenea to blog na wszelkie
inne tematy, które mnie interesują (patrz punkt 3).
6.
Jakie
jest największe osiągnięcie w Twoim życiu?
Mam nadzieję, że przede
mną jeszcze kilka ‘największych osiągnięć’ w życiu. A jeśli chodzi o takie,
które w tej chwili przychodzi mi do głowy, to jest to pokonanie strachu przed
prowadzeniem samochodu. Po pewnym nieprzyjemnym wydarzeniu na drodze, w
samochodzie, którego byłam kierowcą, przez prawie 8 lat nie wsiadałam za
kierownicę. Teraz jestem tą, która rozwozi wszystkich po imprezie ;) i to z
własnej woli.
7.
Ulubiony
kosmetyk do pielęgnacji.
Stanowczo jest to szampon
do włosów. Mogę nie używać kremu do rąk, zapominam o pomalowaniu paznokci,
balsam do ciała często stoi na półce nieużywany przez kilka miesięcy, a o
istnieniu peelingów przypominam sobie przy okazji czytania artykułów urodowych
w sieci. Ale nie wyjdę z domu z nieświeżymi włosami.
8.
Ulubiony
kosmetyk do makijażu.
Bez zastanowienia mogę
odpowiedzieć, że tusz do rzęs. Poza tym pokochałam dobre podkłady. Te dwa
kosmetyki (ewentualnie dodałabym puder) stanowią moją bazę do makijażu. O
innych, typu róże, rozświetlacze czy nawet cienie do powiek, na co dzień nie
pamiętam i przy wykonywaniu porannego makijażu zazwyczaj je pomijam. Ale rzęsy
wytuszować po prostu muszę. Inaczej czuję się nieumalowana.
9.
Jakie
jest Twoje największe marzenie?
Być szczęśliwą - jeśli
ktoś czytał „W dżungli miłości” Beaty Pawlikowskiej, wie, co mam na myśli.
10. Masz jakieś noworoczne postanowienia?
Od kilku lat nie mam
standardowych noworocznych postanowień. Zazwyczaj zapominałam o nich najpóźniej
w połowie lutego. Jeśli już, to raczej coś planuję, ale nie jest to związane z
konkretną datą: nowym rokiem, najbliższym poniedziałkiem czy nowym miesiącem.
11. Jak widzisz swoją przyszłość za 10
lat?
Mam nadzieję, że spełni
się marzenie z punktu 9.
Dziękuję za nominację J Mam nadzieję, że osoby nominowane przeze
mnie zdecydują się na odpowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz