Chyba powinnam zagrać w totka. Przed chwilą zobaczyłam, że wygrałam w
konkursie, który zorganizowała KociK.
Szczegóły u Niej w TYM poście.
W skrócie powiem tylko ,że należało
dokończyć zdanie
„Tworzę DIY, ponieważ...”.
Niewiele się namyślając, dokończyłam
zdanie. Zależało mi na otrzymaniu nagrody, ponieważ tworzone przez KociK
kaboszony bardzo mi się podobają, a nie mam zielonego pojęcia, jak zabrać się
do robienia tego typu ozdoby. Z drugiej strony nie liczyłam jakoś specjalnie na
wyróżnienie. Nawet nie wiecie, jak bardzo się zdziwiłam, gdy odkurzyłam dziś
komputer, zajrzałam na blog i mail, i znalazłam tam wiadomość z informacją o
wygranej. Jeśli chcecie wiedzieć, co napisałam, zapraszam do postu Kocik z
wynikami konkursu.
Jak tylko zakupię wszystkie potrzebne półfabrykaty i zmontuję pierwszego kaboszona
– pochwalę się rezultatami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz